Noworoczne postanowienia

with 2 komentarze

Urzeka mnie ciągle symbol Nowego Roku jako dziecka ze swoimi radościami i nadziejami i Starego Roku, który żegna się zadowolony ze swoich dokonań, patrzy z troską na Małego, bo to przecież zawsze trochę niespodzianka, co z niego wyrośnie. 

Dziś parę moich sposobów na planowanie, może będą dla Was pomocne w Nowym Roku.

Wizja

Dobrze mieć ją spisaną w formie, która najbardziej do nas przemawia. To może być cytat, obraz, zdjęcie, lista marzeń, postanowień. Coś co będzie nas zachęcać do częstego spoglądania w stronę naszego marzenia i odświeżania go. Sama mam teraz przed sobą (i zawsze gdy pracuję nad ważnymi rzeczami) moją motywacyjną ścianę, a na niej… znak Batmana, naklejkę z konferencji Ted, plakat z warsztatów gospel z przesłaniem. Przypominają mi o tym, co, dlaczego i z kim chcę robić.

Urzekło mnie też pytanie Danielle Laporte, które przeczytałam w nowy rok dzięki Agacie z Latającej Szkoły „Co by się stało, gdybyś trzymał swoją wizję tak jak obejmujesz dziecko? Z miłością, zachwytem i wielką troską?” Przypomina mi o czułości, trosce, którą chcę okazywać moim planom i też o tym, że takie największe i najpiękniejsze znają tylko najbliżsi.

Cel … zmysłowy i ekologiczny

To że cel powinien być konkretny, określony w terminie, najlepiej sformułowany pozytywnie „czego chcę” a nie czego nie chcę”, na pewno wiecie (patrz SMART)
Jego zmysłowość i ekologiczność to stosunkowo nowe elementy. Zmysłowość często używana w coachingu (jakkolwiek to brzmi:) może być elementem wizji lub samego celu. Dotyczy tego, jak wyobrażasz sobie osiągnięcie swojego celu, jak się wtedy czujesz, jak wygląda twoje otoczenie, kim się stajesz dzięki temu? Mogą temu towarzyszyć konkretne odczucia w ciele, smaki, zapachy.

Ekologiczność celu dotyczy tego, jak mój cel wpłynie na różne sfery mojego życia, moich bliskich. Np. jeśli chcę uczęszczać na dodatkowe zajęcia 4x w tygodniu, kto zajmie się dzieckiem. Ale też czy ten cel jest spójny ze mną? Może będzie wymagał przeorganizowania niektórych obszarów?

Jakie narzędzia mogą pomóc w planowaniu?

  • Uwielbiam tworzyć listy i wykreślać wykonane zadania. Taki fetysz:) 
  • Moje notatniki muszą być ładne, abym chętnie do nich zaglądała. 
  • Do bardziej złożonych projektów wybieram Excela. MS Office 2010 np. ma sporo fajnych szablonów i gotowych list (np. do przeprowadzki, domowego budżetu a nawet pomiaru ciśnienia i wagi). 
  • Jeśli to ma nam pomóc – bądźmy gadżeciarzami:) Chcesz zadbać o formę? Może skusisz się na licznik kroków przypięty k.paska? Podobno w ciągu dnia powinniśmy zrobić 10 tys. kroków aby być w dobrej formie.  Na pewno wymyślili już aplikację do tego, co chcesz osiągnąć.
  • Lista listRemember the milk. Próbował ktoś? Wciąż jestem tradycjonalistką i wolę papier, ale może się kiedyś skuszę.
  • A wizja na ścianie czy przed oczami pomaga utrzymać motywację.

Balans

Kiedy zapisuję cele, sprawdzam, czy znajdują się na niej różne obszary: praca, bliscy, zdrowie, rozwój duchowy, finanse, marzenia (to taka specjalna kategoria). W ciągu roku, gdy je przeglądam, widzę też, która dziedzina jest niezaopiekowana, czemu warto się przyjrzeć w najbliższym czasie. Możesz zastosować też dla siebie ćwiczenie Koło Życia dobrze znane w coachingu i opisane np. tu lub tutaj w różnych odmianach.

A co robić z celami w ciągu roku?

  • Mniej gadaj, więcej rób. 

  • Rób comiesięczny przegląd celów. Jeśli trzeba cotygodniowy.
  • Rozbijaj cele na mniejsze. Cel „założenie własnej działalności” może przestraszać, ale sprawdzenie adresu urzędu skarbowego w poniedziałek, poczytanie we wtorek czy dobrze być VAT-owcem już mniej przytłacza. A nagrodą na środę będzie wybranie ładnego wzoru wizytówek.

  • Znajdź swojego prokrastynatora
    . Wiedz, co Cię rozprasza, odciąga. Od kiedy postanowiłam najpierw skończyć zaplanowany wpis do bloga a potem sprawdzić co się dzieje na facebooku, idzie mi lepiej z pisaniem. I na pewno znacie to uczucie, gdy zastanawiacie się czego właściwie szukacie na stronie o pszczołach lub historii prawa jazdy i co w ogóle mieliście zrobić? Pomagają małe karteczki z punktami zapisanymi … przed włączeniem komputera.
  • Wykorzystuj porę dnia, w której jesteś najbardziej skuteczny. 
  • Znajdź kogoś, kto Ci sprzyja. 
  • Bądź dla siebie łaskawy, kiedy trzeba. Zasada „zaciupię się a zrobię!” nie zawsze jest dobra dla zdrowia i bliskich.

Uwaga na tzw. Blue Monday – najbardziej depresyjny poniedziałek w roku w tym roku wypada 20-go, to moment, kiedy zdążymy już złamać jakieś postanowienie albo się zniechęcić. Może już teraz zaplanować jakieś miłe spotkanie i relaks? 

A jeśli na swojej liście masz cele dotyczące pomagania innym, to zachęcam do dwóch akcji:

  • Możesz komuś uratować życie maziając sobie w buzi patyczkiem. Wystarczy zarejestrować się na stronie dawców szpiku i poczekać na list z dalszymi instrukcjami. 
  • Za cenę zakupów w sklepie można zasponsorować dziecku naukę przez cały miesiąc.

Wznoszę toast za Wasze cele domowym baileysem:)



Do poczytania:
O tradycjach rodzinnych na Nowy Rok Edyta Zając
Jak rozpocząć Nowy Rok? Agata Dutkowska