Szukając inspiracji do warsztatów dla liderów sięgnęłam znów do Benjamina Zandera, od którego wziął nazwę ten blog. Czytam „Sztukę możliwości”, którą napisał razem z żoną Rosamund, raz na jakiś czas, aby nie zapominać, że warto iść za tym, co jest naszą największą radością, co daje energię.

Zander jest dyrygentem i swoje warsztaty opiera na muzyce i związanych z nią metaforach. Oto jego kilka zasad i pomysłów, które mogą się przydać liderom w domu, w pracy, w szkole, do inspirowania innych i do kierowania swoim życiem.

• Współpracując ze światowej klasy muzykami i ucząc studentów Zander zauważył, że stresuje ich perspektywa rywalizacji, chęć bycia doskonałym. Dlatego na pierwszych zajęciach daje wszystkim najwyższą ocenę, a zadaniem studentów jest napisać krótki esej „Dlaczego zasłużyłem na piątkę„. Obie strony pokazują w ten sposób, że wierzą w potencjał muzyka.
• Każdy z nas ma głosy (gremliny), które zatrzymują nas przed rozwinięciem swoich możliwości (dla muzyka to będzie „uważaj zbliża się to trudne przejście, wiesz, że nie ćwiczyłeś za dużo”, dla innych „są lepsi od Ciebie”, itd.). Najgorsza strata to zmarnowany talent, dlatego trzeba nauczyć się żyć z głosami w swojej głowie (jakkolwiek to brzmi:) i nie słuchać ich za często.
• Moje ulubione ćwiczenie „Zrób coś jak jeszcze nigdy w życiu” z uważnością, energią, całkowitym zaangażowaniem. Jak często tak rozmawiamy, śmiejemy się, pracujemy? I co musiałoby się zmienić, żeby to było możliwe?
• „Lead where you are” – Bądź liderem tam, gdzie jesteś. W domu, w pracy, wśród znajomych. Używając tego, co masz.
• Myśl możliwościami. Lubię opowiadanie o dwóch sprzedawcach butów, którzy pojechali do odległego kraju. Jeden z nich wysłał telegram „To będzie porażka, nikt tu nie nosi butów”. Drugi napisał: „Zrobimy tu świetny interes,  jeszcze nikt tu nie nosi butów”.
• Szybki test: co robisz, gdy przedrzeźnia Cię mim na ulicy, albo gdy potkniesz się o chodnik i wiesz, że inni to zauważyli właśnie wtedy, gdy szedłeś takim pewnym krokiem i godnie wyglądałeś?:)  Zasada nr 6, o której mówi się czasem, że jest jedyną potrzebną –  „Nie traktuj siebie zbyt poważnie”.

Jedno z najciekawszych pytań coachingowych dla liderów, jakie słyszałam: „W czym najbardziej przeszkadzasz swoim współpracownikom?”  Szukanie błyszczących oczu, to sprawianie, że inni kwitną, uruchamianie w nich energii, pokazywanie, że w nich wierzysz, aż sami uwierzą. Miałam szczęście mieć taką szefową…. i takiego instruktora gospel:)

Co możesz zrobić, żeby oczy innych błyszczały? Bardzo polecam wideo szczególnie od 23 minuty z moją ulubioną wiolonczelą:)