Przez te Święta zauważyłam takie znaki miłości, niektóre bardzo subtelne i ciche, a Wy jakie widzieliście?
- wstać do dziecka, kiedy cicho płacze
- chodzić ciszej, gdy ktoś odpoczywa
- przykryć go kocem (i kotem) gdy zimno
- oglądać film sci-fi z żoną, choć się takich filmów nie lubi
- śmiać się z żartów teściowej na swój temat
- nie mówić nic złośliwego chociaż ma się ochotę
- ugotować kolację z sercem
- nie namawiać na siłę, gdy druga osoba nie ma na coś ochoty
- chwalić się wszystkim naokoło prezentem, który się dostało od dzieci
- nie pytać kuzynki, czy jest w ciąży
- podziękować mężowi, że zwraca uwagę czy prowadzę bezpiecznie
- wyłączyć internet na całe święta
- pojechać kupić prostownik w Wigilię o 8 rano
- wymienić olej w samochodzie
- słuchać historii, które się słyszało wiele razy ucieszyć się nimi na nowo
- widzieć, co kochanej osobie sprawia radość
- zauważyć i pogłaskać wysuszone ręce
- zostawić kawałek czekolady
- zjeść jeszcze jeden kawałek ciasta, gdy się ma ochotę
- pójść wcześnie spać
Życzę Wam dużo Miłości od Was dla Bliskich i dla Samych Siebie nie tylko od święta!