Życie w zachwycie

with Brak komentarzy
[źródło: sxc.hu]

Niektórzy z nas żyli dziś faktem, że jest najgorszy dzień w roku…. a na pewno najbardziej oblodzony. Czuję się czasami jak kosmitka, bo najdziwniejsze rzeczy mnie zachwycają. Dziś wędrując przez miasto stylowymi minikroczkami niczym gejsza, przystanęłam obok skrzyżowania zapatrzona w drzewo. Zrobiłam mu zdjęcie, ale to nawet w połowie nie oddało jego uroku: każda gałązka była równiutko obleczona cienką warstwą lodu, która błyszczała w wieczornym światłach ulicy. I stało takie cudo cicho, nie zwracając na siebie uwagi „Hej, jestem tutaj i jestem piękne”. Ile podobnych momentów może nas omija?