![]() |
[zdj.sxc.hu] |
Tydzień temu przeżyłam bardzo Dobrą Środę. Zaczęła się od posypania głowy popiołem, posłuchania wzmacniającego Słowa, spotkania z Kochanymi Ludźmi, rozmowy i smacznej herbaty przy dźwiękach Mumford & Sons, a to wszystko… jeszcze przed 8 rano!
Obecności popiołu byłam potem świadoma cały dzień. Skojarzyła mi się z pudełeczkami tefilin z fragmentami Tory, które wyznawcy judaizmu zakładają na czoło i przywiązują do ramienia. Dobry początek dnia naładował mnie aż do wieczora. Pomyślałam, że do pewnego stopnia człowiek jest zestawem nawyków, zwyczajów.
Niektóre dobre zwyczaje, które staram się stosować:
- godzina dziennie w internecie na sprawy prywatne i rozrywkowe (nie zawsze się udaje)
- mówienie o kimś nieobecnym w taki sposób, że równie dobrze mógłby stać obok i słuchać tego, co mówię
- dobry początek i zakończenie dnia
- unikanie rozmów o pracy w weekend
- zaczynanie rano w pracy od rzeczy najtrudniejszych
- prowadzenie dzienniczka wdzięczności za dobre rzeczy, które mnie spotkały
- zakładanie raczej dobrych niż złych intencji w działaniach innych ludzi
- unikanie zajęć fitness, które mają w nazwie „fat” lub „burning”:)
- i…. pozwolenie sobie od czasu do czasu, aby nie upierać się przy swoich nawykach, nie być ich zakładnikiem
A jakie są Twoje?