Trójkąt miłości Sternberga – co wzmacnia nasze związki?
Trójczynnikowa Teoria Miłości Sternberga (1997) brzmi bardzo uczenie, ale wg mnie jest praktyczna i znakomicie oddaje dynamikę związków, w które wchodzimy. Sprawdź czy grają u Ciebie wszystkie trzy kąty i czy kochasz miłością ślepą, a może kompletną?
Wg Sternberga są 3 główne składniki miłości (zainteresowanym polecam też książkę Bogdana Wojciszke „Psychologia miłości”).
Namiętność
To fizyczny i seksualny pociąg, powodujący przypływ silnych emocji, odważne i spontaniczne działania. Czasami mówi się o wręcz zauroczeniu czy o ślepej miłości (jeśli tym, co nas kieruje w stronę drugiej osoby jest wyłącznie pociąg fizyczny, wygląd, namiętność). Często też od takich zauroczeń, jednego gestu czy słowa się zaczyna. Nie możemy jeść, spać, ciągle myślimy o tej wybranej osobie. Ale nasz organizm nie mógłby znieść długo takiego stanu wyczerpania namiętnością. M.in. dlatego ten wysoki poziom emocji spada, ustępując miejsca pozostałym dwóm składnikom. Ale ciągle jest to istotny w związku element i potrafi rozpalać emocje.
Jak podtrzymywać namiętność?
-
Czy jesteś czuły dla bliskiej osoby?
-
Czy dużo się przytulasz, inicjujesz bliskość fizyczną?
-
Czy zdarza Ci się często, że snujesz się cały dzień po domu jak poczwara z rozczochranymi włosami i w szlafroku? (czasem trzeba, bo są takie dni, ale nie za często:)
-
Czy zdarza Ci się nitkować zęby albo obcinać paznokcie przy ukochanym/-ej? Bleee! (są pewne czynności, które lepiej wykonywać w ukryciu, zostawiać pewną dozę tajemnicy lub sprawiać wrażenie, że jest się pięknym z natury:)
-
Czy chodzisz na randki z mężem/żoną?
-
Kiedy ostatnio zrobiłeś mu/jej jakąś miłą niespodziankę?
Intymność
Zwykle jest bliskim towarzyszem namiętności. Jesteśmy sobą zafascynowani, zaczynamy ze sobą rozmawiać, poznajemy się. Intymność to chęć bycia blisko ze sobą, dzielenia się uczuciami, myślami i
obawami. To też szacunek dla potrzeb drugiej osoby, traktowanie jej jako wyjątkowej, pełnej. (Tutaj ciekawy artykuł od Asi jak czasami możemy pomylić samą intymność z miłością link, np. rozmawiając z kimś obcym o intymnych sprawach, poznając się). Dla mnie intymność to też nie narzekanie na kochaną osobę przed innymi ludźmi, nie upublicznianie spraw, które należą tylko do Was, pod płaszczykiem zwierzania się koleżance, mamie etc.
-
Czy dzielisz się swoimi uczuciami?
-
Czy Twoja żona/mąż wie, co się u Ciebie dzieje, czy może lepiej wiedzą to koleżanki/koledzy?
-
Czy szanujesz potrzeby bliskiej Ci osoby?
-
Czy narzekasz na nią przed innymi?
-
Czy rozmawiasz o Waszych intymnych sprawach?
Zaangażowanie
To w pewnym sensie taki „najnudniejszy” składnik, ale dla mnie klucz relacji. Randki i poznawanie się są bardzo przyjemne, ale wynoszenie śmieci i kupowanie ziemniaków już mniej:) Bogdan Wojciszke pisze, że ludzie często wierzą w mit „połówek jabłka”, że skoro się spotkaliśmy i do siebie pasujemy, to zawsze powinno być wspaniale. A miłość to powinien być przede wszystkim wybór. Wybieram Ciebie, więc ku Tobie kieruję moje myśli, działania i decyzje. Ustalam moje plany z Tobą, biorę Cię pod uwagę w decyzjach, robię to, co pomoże nam teraz i w przyszłości. To ciężka praca. Bo skoro zakładam, że będziesz moją ostatnią miłością, to chociaż mi się czasem nie chce, to zrobię to, co trzeba.
-
Czy zakładasz, że Twoja obecna miłość będzie Twoją ostatnią?
-
Czy zostawiasz sobie jakieś furtki, „ale”, „zobaczymy”?
-
Czy robisz wszystko, żeby się Wam udało?
-
Czy macie wspólne plany na kolejne lata?
-
Czy jesteś w stanie dopasować swoje plany, pomysły do drugiej osoby?
Rodzaje miłości
Każdy z 3 składników jest ważny skoro wiemy i tworzy zrównoważoną relacją. Brak któregoś składnika tworzy niepełne relacje:
-
jeśli pielęgnujemy tylko intymność to znaczy że się po prostu lubimy i znamy
-
miłość oparta tylko o namiętność jest nazywana ślepą, bo nie znamy tak naprawdę drugiej osoby, kierują nami głównie silne emocje
-
o miłości, w której jedynym składnikiem jest zaangażowaniem mówi się, że jest pusta, bo brak tam emocji i poznawania się, jest tylko zobowiązanie
-
miłość z intymnością i namiętnością jest romantyczna, ale brakuje jej długofalowych podstaw zaangażowania (uwielbiamy się i znamy, ale zobaczymy co przyniesie los…)
-
miłość bez namiętności z kolei jest przyjacielska (znamy się i chcemy ze sobą być, ale nie ma tam pasji uczuć)
-
miłość fatalna to połączenie namiętności i zaangażowania, ale bez budowania intymności, prawdziwego poznawania się, to raczej zakochanie w jakichś naszych wyobrażeniach o sobie
Który składnik trójkąta jest dla Ciebie teraz najważniejszy?
Który chcesz wzmocnić i rozwinąć?
Jak to zrobisz?
***
Jeśli nie chcesz przegapić nowych wpisów, zapisz się do newslettera albo polub mój fanpage.