Tak rozmawiają tylko odważni

with Brak komentarzy

Tak rozmawiają tylko odważni

„O nie, on jest taki emocjonalny”
„W pracy nie ma miejsca na uczucia, to mało profesjonalne”
Zdarzyło Ci się słyszeć takie zdania? Co o nich myślisz? Według mnie w pracy jest miejsce na emocje, ale tylko dla odważnych.

Jakie jest twoje pierwsze skojarzenie z osobą, która mówi o swoich uczuciach? Naiwna, miękka?
A przypomnij sobie, o czym  opowiadasz, gdy wracasz z pracy do domu? Przecież nie o funkcjach Excela, ale raczej o tym, kto Cię wkurzył, co Cię ucieszyło albo z czego jesteś dumny. Czyli o emocjach. (Ok, czasem emocje mogą być związane z Excelem, jeśli udało Ci się zrobić szczególnie fajną tabelkę:)
Nic na to nie poradzisz, ale jesteś istotą emocjonalną. A metoda NVC (Non-Violent Communication, czyli Porozumienie Bez Przemocy, o której tu piszę, pozwala bardziej konstruktywnie mówić o emocjach.

TO NIE LUDZIE NAS WKURZAJĄ

„Wkurzyłeś mnie, kiedy przerwałeś mi na spotkaniu”.
Jedna osoba się wkurzy, a inna nie, bo może uwaga kolegi przerwała naszą uwagę nie na miejscu i uniknęliśmy kompromitacji? Innym nie przeszkadza przerywanie, tak długo jak rozmowa jest konstruktywna, co więcej – lubią gorące dyskusje, gdzie iskrzy! Może więc lepiej powiedzieć:
„Wkurzyłem się, kiedy przerwałeś mi na spotkaniu.”

 

Różnica jest niewielka, ale odpowiedzialność za emocje nasza. To nie ludzie nas wkurzają, ale emocje pojawiają się w nas, kiedy mamy niezaspokojone potrzeby- np. docenienia naszego wkładu na spotkaniu.

 

 

NIE ZATRZYMUJ SIĘ NA EMOCJACH

Może dlatego nie lubimy czasem ludzi emocjonalnych. Bo nie wiemy co zrobić z emocjami, które noszą na wierzchu, a czasem wrzucają na nas.
Sięgnij zatem głębiej: Czujesz się tak… i co z tego?
1. Dlaczego tak się czujesz? Czego potrzebujesz? (POTRZEBY TO SAMO SEDNO METODY NVC)

 

„Wkurzyłem się, kiedy przerwałeś mi na spotkaniu, bo lubię porządek w rozmowie i gdy omawiamy wszystko po kolei. (POTRZEBA PORZĄDKU)
2. I co ja biedny mam zrobić z twoją potrzebą?
„Proszę cię, nie przerywaj mi następnym razem.”
Albo „Spiszmy razem punkty na kolejne spotkanie i trzymajmy się ich”. (WYRAŻENIE KONKRETNEJ PROŚBY)

Pomyśl jakby było wspaniale, gdybyśmy tak rozmawiali:

 

  • Potrzebuję porządku (a nie „jesteś bałaganiarzem”)
  • Chcę się skupić (a nie „czemu stoisz mi nad głową?”)
  • Potrzebuję ciszy (a nie „przestań w końcu wrzeszczeć”)

 

 

Dlaczego uważam, że to metoda tylko dla odważnych?

 

  • Bo nie jesteśmy uczeni mówienia o emocjach – ile znasz emocji? Zwykle mówimy, że czujemy się dobrze albo źle. A jest ich całe bogactwo (zobacz tutaj)
  • Bo wymaga otworzenia się i szczerości
  • Bo inni mogą nas wyśmiać
  • Bo wymaga wysiłku i pracy w powstrzymywaniu automatycznych myśli („bo ty zawsze..”) W metodzie NVC nazywa się taki język kąsający językiem szakala.

 

 

Wysiłek jednak opłaca się, bo jesteśmy w ten sposób asertywni i szczerzy, budujemy lepsze relacje z innymi – mogą nas lepiej poznać zamiast tylko słyszeć nasze wymagania i prośby.

 

Gotowy, żeby ćwiczyć? Pobierz darmowy e-book opisujący 4 kroki metody NVC zapisz się tutaj. Do zapisanych wysyłam raz w miesiącu newsletter, w każdej chwili możesz się wypisać.