To pierwszy wpis od ponad dwóch miesięcy. Koniec września i październik to był dla mnie jeden wielki dół energetyczny. Nałożyło się na to sporo pracy i kilka smutnych wieści. I nie wiem, co robisz, gdy Cię taki dół spotyka, bo ja najpierw zaczęłam z nim walczyć:
„To nie ja, przecież uwielbiam jesień, nie mogę się tak czuć”
„Nie chcę mi się nawet nic czytać, jest naprawdę źle, może powinnam zmienić lektury?”
„Co z moimi planami?”
Zaprzeczałam, że nie mogę się tak czuć. Potem przyszła faza akceptacji:
-
Przyjęłam, że może być tak sobie, smutno i byle jak
-
Zaakceptowałam, że na pewne rzeczy nie mam wpływu i tak sobie pobyłam z tą swoją bezradnością
-
Dużo spałam, szczytem kreatywnej zabawy z dzieckiem była wyprawa na pętlę autobusową i jazda w kółko kilka przystanków
-
Powyrzucałam z kalendarza ambitne plany o wpisach na blogu, nauce francuskiego
-
Codzienną jogę ograniczyłam do zera albo czasem spacerów lub lekkiego rozciągania się, o dziwo nic mnie nie bolało, tak jak wcześniej gdy kilka dni nie ćwiczyłam, organizm wykazał pełne zrozumienie:)
-
Czasem żywiłam się w barach, które dowoziły gotowe jedzenie
I przy tej okazji rozmawiałam z pewną doświadczoną mamą …. o księżnej Kate. Jak może wiecie, Kate kilka godzin po porodzie pokazała się prasie uśmiechnięta z pięknym makijażem, w eleganckiej sukience i butach na wysokim obcasie. Śmiałyśmy się, że my gorzej wyglądamy zwykłego dnia rano, nie tylko po porodzie, po którym ciężko się ruszać, a co dopiero wyglądać:) Mało kto jednak wie, że za wyglądem Kate stał sztab makijażystów, fryzjerów i stylistów.
Pytanie zatem brzmi: czy chcesz być jak Kate? A może zgadzasz się, żeby czasem było słabo? Czy słuchasz swojego ciała, które ma swój rytm i nic nie wie o pięknych zdjęciach na Instagramie?
Nawet chińska medycyna zaleca, by nie walczyć z sennością i odpuścić liczenie kalorii. Dwa cytaty z tego artykułu mogą Ci się spodobać: „Jeżeli będziemy teraz zbyt mocno eksploatować organizm, zimą będzie mocno osłabiony i straci odporność” i „Nie powinniśmy się przejmować odrobiną tkanki tłuszczowej. Zimą zapewni nam naturalną termoregulację.” No przecież nie chcesz zaburzyć swojej termoregulacji, prawda?:)
Masz czasami taki słaby dzień? Co wtedy robisz?
Jeśli nie chcesz przegapić kolejnych wpisów, zapisz się do newslettera albo polub mój fanpage
Zdj Elizabeth Lies /Unsplash