Zapraszam do nowego cyklu „Para z błyskiem”, w którym poznacie pary o różnym stylu życia, które łączy jedno: fajna relacja bez lukru i udawania, że zawsze jest kolorowo. Zgodzili się, by odpowiedzieć na kilka moich pytań. Dzisiaj pierwsza Para z błyskiem: Natalia i Łukasz z Tasteaway – przesmakowitego i kolorowego bloga o podróżowaniu, również z dziećmi. Zajrzyjcie do nich koniecznie, jeśli szukacie miejsca na urlop!
Jak się poznaliście?
Można powiedzieć, ze poznaliśmy się w pracy, a w zasadzie przez pracę:) Pracowałam wtedy jako badacz jakościowy w agencji TNS OBOP specjalizującej się w badaniach rynku (obecnie Kantar Polska). Na początku kwietnia 2009 ruszyłam na jeden z wielu projektów. Tym razem do Wrocławia, bo tam badaliśmy nowe koncepty reklamowe dla Telekomunikacji Polskiej. Tam właśnie poznałam Łukasza, który wówczas pracował w TP:) Dlatego pomimo, że nigdy nie mieszkałam we Wrocławiu, już zawsze będzie nam się miło kojarzył 🙂
Co pomaga się wam dogadywać na co dzień?
Myślę, że w wielu sprawach mamy podobne zdanie i podobne podejście do życia – to na pewno pomaga:) Mamy podobną energię i podobne upodobania:) Oboje lubimy, jak się dużo dzieje, lubimy podróżować, lubimy spotykać się ze znajomymi, spędzać czas poza domem. Obecnie już chyba nie wyobrażam sobie życia z osobą, która np. nie lubiłaby podróżować czy spędzać czasu z innymi. Już od dawna nie wierzę w to, że przeciwieństwa się przyciągają:)
Czy mieliście jakieś momenty kryzysowe? Jak sobie z nimi poradziliście?
Myślę, że nie ma par, które nie mają żadnych mniejszych czy większych kryzysów. Nie ma par, które nigdy się nie kłócą. Albo ja takich nie spotykam:) Ostatnio często myślę o tym, że inaczej wyglądają oczekiwania i wyobrażenia na temat związku, gdy masz 20 lat, a wtedy, gdy masz 35 czy 40 lat. Myślę, że po tych 15 – 20 latach dorosłego życia, życia z kimś bardziej rozumiesz, że życie to też kompromis. Że czasem nie da się mieć wszystkiego. Że warto skupić się na tym, co dobre, a nie awanturować się o porozrzucane skarpetki:) W każdym związku są jakieś nieporozumienia, zgrzyty, tarcia. Zwłaszcza wtedy, gdy pojawiają się dzieci, problemy, stres np. związany z pracą czy prowadzeniem swojej firmy. W takich sytuacjach warto moim zdaniem przemyśleć, co jest naprawdę ważne i o co warto się „przepychać”:) A co jednak lepiej odpuścić, również dla swojego spokoju:)
Jak dbacie na co dzień o swoją relację?
Dużo czasu razem, dużo rozmów i wspólne życie:) Wspólne spędzanie czasu ze znajomymi, wspólne imprezy, wycieczki rowerowe, wyjazdy. Myślę, że poza byciem razem, jesteśmy dla siebie dobrymi kompanami, a to wiele ułatwia:)
Wasze top 3 porady na małe i duże podróże z dziećmi?
Po pierwsze, nie bój się:) Strach przed podróżami z dzieckiem to coś, co masz w głowie. Spróbujesz i zobaczysz, że będzie dobrze:)
Po drugie, rozkręcaj się stopniowo:) Gdy dopiero zaczynasz, nie jedź z 2 miesięcznym maluchem do Birmy:) Podróżuj z dzieckiem, ale daj sobie chwilę na trening:)
Po trzecie: dobra apteczka ratuje życie:)
Gdybyście mieli coś poradzić parom, które dopiero zaczynają być razem, to co by to było?
Trudne pytanie:) Na pewno poradziłabym, by niezależnie od tego, czym się zajmują zawodowo i jakie mają swoje zainteresowania, szukali rzeczy, które będą robić wspólnie – nie tylko w pierwszym roku razem, ale również za 5, 10 czy 20 lat:)
Zdjęcia: archiwum prywatne Tasteaway