Kontynuując wątek cienia, o którym pisałam wcześniej, dziś chcę zaproponować ci ćwiczenie, które pomoże zobaczyć ci te lubiane i nielubiane części siebie trochę inaczej. Znajdź na nie chwilę, a rezultaty mogą być bardzo ciekawe.
Krok 1. Wypisz wszystkie cechy, która chcesz, aby ludzie w tobie widzieli i cenili.
Nie zastanawiaj się, czy wypada, że to nieskromnie, po prostu je zapisz. Może będą wśród nich takie cechy jak: przyjazna, pracowita, współpracująca, empatyczna, uznana. A teraz znajdź osobę, która wg ciebie ma te wszystkie cechy. Może to być osoba powszechnie znana albo postać z filmu/bajki. Przebojowa Lady Gaga, empatyczna Michelle Obama, elegancka i wrażliwa Sanah. Mogą to być oczywiście też męskie przykłady, mi łatwiej jest sięgnąć do kobiecych. Jeśli trudno znaleźć ci osobę, która ma wszystkie wypisane przez ciebie cechy, wybierz 3-5 kluczowych. To będzie Twoja ikona persony, czyli część, którą pokazujemy innym, by zaadaptować się do społeczeństwa. Taka nasza idealna strona. Teraz czas na drugą listę.
Krok 2. Wypisz cechy, których nie chciałabyś o sobie usłyszeć.
Tak jak pisałam w pierwszej części, to często cechy, które irytują nas u innych, które krytykujemy. Wypisz je bez cenzury, nikomu nie będziesz ich pokazywać. Daj sobie czas i nie myśl za dużo. Może przyjdą ci do głowy np. bierna, niesprawiedliwa, poświęcająca się, fałszywa, nieczuła, ofiara, pracoholiczka, manipulatorka, chciwa, wredna, zaślepiona, męczennica, perfekcjonistka do bólu, ekshibicjonistka, gwiazda, francuski piesek, artystka od siedmiu boleści. Pomyśl jaki opis byłby dla ciebie bolesny, gdybyś usłyszała go od innych. A teraz pomyśl o osobie, która uosabia większość tych cech (lub te kluczowe). To będzie twoja ikona cienia. Tak jak poprzednio to może być znana osoba, postać z popkultury lub historii: może bezwzględna Cruella de Mon prześladująca dalmatyńczyki, zimna i wyniosła Miranda Priestley z „Diabeł ubiera się u Prady” grana przez Meryl Streep albo intrygantka Claire Underwood z serialu „House of Cards” (zauważ, że wszystkie były świetnie ubrane a ty przecież nie dbasz o pozory!:).
Krok 3. Szukanie złota w cieniu.
Zastanów się co w ikonie cienia może być dobrego. Może Cruella walczy o swoje, Miranda ma pasję, której w pełni się oddaje a Claire nie uznaje półśrodków i świetnie radzi sobie w nieprzyjaznym środowisku. Jak te cechy mogłyby ci się przydać? Cechy persony i cienia mamy nawet w zalążku. Chcemy aby ludzie nas doceniali, widzieli za te dobre cechy, a cechy cienia uosabiają to, czego nie wypada, co jest przesadą (ok, możesz sobie rysować wieczorami, ale żeby nazywać się artystką, no weź!). Możemy sobie jednak od cienia pożyczyć pomocne drobiny złota: dążenie do celu i upór. Praca z cieniem to integracja tych pozornie mrocznych cech z naszą codziennością. Co by się stało, gdybyś wkurzyła się jak Miranda, na osoby, które nie robią tego, na co się umówiłaś? Co gdybyś za wszelką cenę dążyła do swoich celów, albo przynajmniej 20% bardziej? Może innym by się to nie spodobało, boisz się ośmieszenia.