Higiena cyfrowa – zadaj sobie te 7 pytań

with Brak komentarzy
Co zrobiłabyś, gdybyś miała 2h dziennie dodatkowo? Może więcej czytała, spała. A co jeśli powiedziałabym Ci, że masz te 2h, tylko spędzasz je w sieci?
Kto z nas tego nie doświadczył: wchodzisz do internetu coś sprawdzić, a po godzinie łapiesz się na tym, że oglądasz człowieka myjącego ogromny dywan myjką parową albo matkę ośmiu dzieci przygotowującą posiłki o 6 rano? (przy okazji: czemu to zwykle matka? 😊)

Łapiemy się tym, że czas ucieka nam nie wiadomo gdzie, szukamy przyjemności, aby się rozluźnić i wpadamy w czarną dziurę. Nasza uwaga to produkt dla twórców mediów społecznościowych, w których jesteśmy wręcz trenowani do nieuwagi. Zauważyłaś, że większość powiadomień jest czerwonych? Ta kopertka z cyfrą 1, która pokazuje, że ktoś do ciebie pisał, choć czasem jest to administrator zapomnianej grupy, który oznaczył wszystkich. Czujemy nagłą potrzebę, aby to sprawdzić, to jak zadanie do zrobienia. Tylko, że przyjdą kolejne. Nasza uwaga się skraca, nie umiemy już czytać długich artykułów, ale nagłówki. Według różnych badań dziennie otrzymujemy więcej niż 200 powiadomień.
Używamy śmiesznych rolek do rozluźnienia, ale to nie regulacja, raczej rozproszenie uwagi. Prawdziwy odpoczynek jest gdzie indziej – wśród ludzi, zieleni, w ruchu. Gdy pomyślisz, że więcej czasu spędzasz z ekranami niż z ludźmi, staje się to dość przerażające.

Dziś mam dla ciebie 7 pytań, które mogą Ci pomóc zadbać o twoją higienę cyfrową.

1. Zrób sobie eksperyment: Co ci się podpowiada w lupce instagramowej lub innej – sugerowane grupy na fb lub rolki na innych mediach? Jak stargetował cię TikTok? Z moich obserwacji wynika, że tworzymy swoje własne bańki. Ja jestem w bańce filmiki z „Przyjaciół”:) Kiedyś, gdy przez tydzień nie używałam lupki algorytm zwariował. Podpowiadał mi zdeformowane AI ciała, niepokojące obrazki, click-baitowe tytuły. Internetowi nie zależy, żebyśmy byli mądrzejsi, nam powinno.
2. Ile czasu spędzasz w sieci? Można to łatwo zmierzyć różnymi apkami. Zmierzyć i przerazić się.
3. Co z tego pamiętasz? Czy umiesz powiedzieć jaką rolkę wysłałaś przyjaciółkom do obejrzenia? Po co weszłaś do internetu i czy osiągnęłaś swój cel? Tak, można do siebie gadać w trakcie korzystania, jeśli to pomoże: teraz wchodzę, by sprawdzić… Można też korzystać na stojąco, nie zachęca to do scrollowania.
4. Co ci to daje? Jasne, wszyscy potrzebujemy rozrywki i chwilowe rozproszenie bywa pomocne, daje dawkę dopaminy, poprawę humoru. Ale tak na dłuższą metę, co z tego masz? Jeśli telefon to twój jedyny odpoczynek, to nie jest dobrze. Co z ruchem, twórczością i relacjami?
5. Wyobraź sobie, że masz te 2h extra. Jak chcesz je spędzić? Może się wyśpisz, albo poczytasz?
6. Czy możesz wyłączyć niektóre powiadomienia? Czy chcesz sama decydować o tym, kiedy korzystasz z internetu czy decyduje o tym mama Basi, która o 22 coś opublikowała i cię oznaczyła?
7. Z jakich źródeł wiedzy korzystasz? Czy są wiarygodne? Jak na ciebie działają? Jakie konta obserwujesz i co ci robią? Jeśli chodzi o sytuację na świecie polecam np. Miłosza Wiatrowskiego-Bujacza. Rzeczowy i konkretny.

Na koniec 3 moje sposoby dbania o cyfrową higienę:

1. Kontrola. Czyli po pierwsze umawiam się sama ze sobą, że przed 7 i po 21 nie przeglądam już mediów społecznościowych, czasem pogadam na czacie z przyjaciółkami, bo wtedy mamy na to ochotę, ale staram się już nie scrollować.
2. Radość. Szukam czynności, które dają mi radość. W południe spacer i wystawianie się na słońce zamiast scrollowania, wieczorem fajna książka – zastawiam na siebie pułapki z książek, ważne aby leżały blisko!
3. Kolega od dobrego nawyku – jeśli łapię się na tym, że oglądam więcej tańców niż tańczę, to zapraszam mojego synka do wspólnego gibania się, zwykle daje się namówić. To o wiele większa dawka endorfin niż scrollowanie.
Przydaje się też skrót HALT (pożyczony od Anonimowych Alkoholików) – staram się nie sięgać po swoje uzależnienia, gdy jestem Hungry – głodna, Angry – zdenerwowana, Lonely – samotna i Tired – zmęczona. Wtedy mam najmniej siły woli.
Polecam ci kilka źródeł, które mi pomogły:
Test higieny cyfrowej i książkę Wychowanie przy ekranie Magdaleny Bigaj
Cudowną książkę „Hałas” Małgorzaty Halber oraz książkę „Praca głęboka” Cala Newporta
Dwa artykuły dające do myślenia:
https://spidersweb.pl/plus/2024/08/glupiejemy-przez-smartfony-media-spolecznosciowe
https://mataja.pl/2023/11/9-zasad-czatow-grupowych-dla-dzieci-i-mlodziezy-i-niektorych-doroslych
A jeśli chcesz lepiej rozgryźć swoje nawyki, zerknij tutaj:
https://www.zblyskiemwoku.pl/2025/01/motywacja-jest-przereklamowana/
Zdj. Rodion Kutsaiev/Unsplash