6 sposobów by przetrwać w rodzinie

with Brak komentarzy

przetrwac w rodzinie

Urlop, święta, codzienne życie. Moje top 6 by przeżyć w rodzinie z miłością do siebie:)

1. Wdzięczność, czyli mąż Basi przynosi kwiaty, ale mój ma poczucie humoru

Znasz na pewno, a może stosujesz porównywanie się do innych. A to najlepszy sposób, żeby…. wpaść w depresję. Dołączyłam ostatnio do pewnej grupy kobiet na fb i większość postów, w których się przedstawiały, zaczynała się mniej więcej w stylu „Trochę mi głupio tu pisać, bo tyle tu kobiet, które osiągnęły większy sukces niż ja…”.
Jeśli miałbyś zrobić jedną rzecz dla siebie, to przestań się porównywać, a zacznij zauważać i doceniać to, co masz. Jesteś tu, gdzie jesteś. Masz taką, a nie inną historię. Robisz tyle, ile możesz. Masz taką, a nie inną rodzinę. Tak wybrałeś/-aś. A jednocześnie to, co masz jest piękne! Jest tyle rzeczy, które możesz docenić (zdrowie, ładna pogoda, małe przyjemności, autobus, który przyjechał na czas, mąż, który cię rozśmiesza). Może by tak przestać zrzędzić i czuć się przez to gorzej?
Podobno większość mężów narzeka na… narzekające żony, które ciągle są niezadowolone.

2. Przyjmowanie krytyki – jest sposób, by nikt nie wyprowadził cię już z równowagi

W metodzie Porozumienie Bez Przemocy, którą praktykuję, jest sposób takiego przyjmowania krytyki, który nie oznacza zgadzania się z nią, ale słuchania w tym co mówi druga osoba ukrytych potrzeb. Jeśli słyszysz np. „nie można na ciebie liczyć” to prawdopodobnie drugiej osobie zależy na zaufaniu. Oczywiście idziemy potem krok dalej i nawiązujemy rozmowę, ale usłyszenie tych potrzeb zamiast obrażania się to klucz. Ważne też co mówimy do siebie, kiedy mówisz do siebie „jak mogłam być taka głupi/-a, że mu uwierzyłam” to na pewno ci nie służy, ale możesz się zastanowić, co było wtedy dla ciebie ważne, że postanowiłaś/-eś wtedy uwierzyć tej osobie. Więcej o przyjmowaniu krytyki przeczytasz tu.
Ludzie wydadzą ci się mniej groźni, jeśli usłyszysz to, czego potrzebują, a nie to, co o tobie myślą. Jeśli uważnie słuchasz potrzeb i uczuć innych ludzi w tym, co mówią.. nikt nie będzie w stanie cię obrazić. (Marshall Rosenberg).

3. Język żyrafy a nie szakala

Dokonywanie spostrzeżeń bez ocen to najwyższy stopień inteligencji (filozof Krishnamurti)
Proszenie zamiast żądania, wyrażanie złości, dzielenie się potrzebami, wszystkiego tego uczy metoda Porozumienia Bez Przemocy. Język żyrafy to metafora mówienia bez ocen, o potrzebach i uczuciach, niby prosty, ale czasami trudno się go nauczyć, a język szakala… na pewno znasz go doskonale – to wtedy kiedy używasz etykietek („ale jesteś naiwny”) też w stosunku do siebie! Więcej o tej metodzie przeczytasz tu i tu.

4. Poznanie swojego języka miłości

Każdy z nas ma swój własny sposób okazywania uczuć i ulubiony sposób, w który lubi być kochany i doceniany. Jak się domyślasz, często w rodzinie mamy zupełnie inne sposoby. Twoja Mama może lubi gotować ulubione dania, kiedy ją odwiedzasz, a tu lubisz z nią rozmawiać i czasem może denerwuje cię jak się tak męczy i krząta (równie dobrze moglibyście zamówić pizzę!). A dla niej to sposób okazywania miłości! 5 języków miłości to dla mnie jeden z najbardziej owocnych sposobów patrzenia na rodzinę! Więcej o językach miłości przeczytasz tutaj.

5. Rozmowa o emocjach, czyli schowaj swoje rady

Gdy ktoś bliski dzieli się z nami trudną sytuacją, zwykle w pierwszym odruchu chcemy mu coś doradzić. Wiadomo, żeby pomóc, ale i czujemy pewien dyskomfort, dobrze byłoby, gdyby nie było tak trudno i smutno więc – bach! – podsuwamy gotowe rozwiązanie. Tylko, że często druga osoba potrzebuje zrozumienia zamiast gotowców. Kiedy ostatnio ktoś tak ciebie słuchał?
Kiedy ktoś cię naprawdę słyszy i wcale przy tym nie osądza, nie próbuje brać za ciebie odpowiedzialności, ani cię kształtować, to jest cholernie dobre uczucie (Carl Rogers)

6. Asertywność, czyli to moja sprawa ile zarabiam i kiedy kolejne dziecko

Urlopy i święta dają okazje na spotkania z rodziną i niewygodne pytania. Ciekawe, bo czasem zadają je ludzie, którzy niewiele mają z tobą kontaktu na co dzień, wujkowie których widzisz dwa razy w roku. Ale jakimś cudem chcą o Tobie wiedzieć wszystko:) Ile potrwa budowa domu, czy braliście kredyt, kiedy kolejne dziecko etc. Asertywność to jednocześnie dbanie o swój komfort i okazywanie szacunku innym, np. poprzez uprzejmą odpowiedź „nie chcę rozmawiać o pieniądzach”. Asertywność przydaje się też na co dzień, kiedy ustalasz podział domowych obowiązków albo plany na urlop (na czym ci zależy, na co chcesz się zgodzić).

Piszę o psychologii na codzień. Jeśli nie chcesz, by cię ominęły nowe wpisy,  zapisz się na Błyskowy Newsletter tutaj.

zdj. Andre Hunter